50-cio lecie Koła Myśliwiec nr 45

50 – lecie KŁ nr 45  „Myśliwiec”

 

7 lipca 2018r. w miejscowości Krzywa Wieś odbyły się uroczyste obchody 50 rocznicy powstania KŁ nr 45 „Myśliwiec”. Uroczystości zaczęły się od mszy w miejscowym kościele, którą celebrował członek naszego Koła – ksiądz Bartłomiej Przybylski.

Msza rozpoczęła się od wprowadzenia sztandaru Koła, przy akompaniamencie zespołu sygnalistów „Łowcy . E”.  W prowadzeniu mszy pomagała grupa młodzieży z Oratorium, z kościoła ks. Bartka, z parafii wniebowzięcia NMP w Debrznie.  Po mszy zrobiono zbiorowe zdjęcia na schodach kościoła i uroczystym pochodem prowadzonym przez poczet sztandarowy wszyscy zebrani przeszli do wiejskiej świetlicy, gdzie odbył się piknik.

Po sygnale zbiórki wykonanym przez „Łowców . E” Prezes Koła – Stanisław Gładysz przywitał wszystkich przybyłych, wspomniał o historii Koła i życzył wszystkim dobrej zabawy. Naszych sygnalistów wspomógł zespół „Brzuchowa Góra 208”. Goście mogli zasiąść przy stołach w budynku świetlicy oraz w dwóch dużych namiotach.

Na świeżym powietrzu był przygotowany parkiet przy którym była grana na żywo muzyka przez jedno-osobowy zespół. Najpierw tańczyły dzieci, a później dorośli.

Z okazji 50 – lecia Koła Zarząd dla wszystkich członków Koła ufundował ręczniki kąpielowe z pamiątkowym wyszyciem. Prezes Koła uroczystym wręczeniem tej pamiątki wyróżnił Kolegę Eugeniusza Maćkowskiego, który jest jedynym żyjącym członkiem założycielem Koła.

 

Grupa młodzieży ze wspomnianego Oratorium z Debrzna przygotowała dla dzieci cykl zabaw, po ukończeniu którego każde dziecko miało szanse wylosować nagrodę. Jako „sierotka”, która losowała czwórkę wybrańców wystąpił Prezes Koła. Dzieci otrzymały książkowe nagrody. Animatorzy wystąpili w koszulkach ufundowanych przez Koło.

Specjalny pokaz wabienia wykonał Tomasz Goździejewski. Tomasz jest synem naszego ś.p. członka Koła – Andrzeja Nowickiego. Tomek ma wiele sukcesów na szczeblu kraju w graniu na trąbce sygnałów myśliwskich oraz w konkursach wabienia. Zademonstrował wabienie jeleni byków, kozłów i dzików na różnych przyrządach (tuby, muszla trytona) i bez. Był to bardzo widowiskowy i ciekawy pokaz.

Było co jeść i pić. Tradycyjnie jak to na naszych imprezach jedzenia było bardzo dużo. Oprócz różnego rodzaju sałatek i ciasta, działał grill, na którym przygotowywane były: karkówka, polędwiczki, boczek, kurczak, kiełbasa oraz kaszanka. Był również pyszny pstrąg z lubczykiem oraz jak to na myśliwskiej imprezie wyroby z dzika.

Szkoda, ze jak na taką ważną uroczystość trochę zawiodła frekwencja myśliwych, było 70% członków Koła, ale obecni byli zadowoleni. Pogoda i humory dopisały. Każdy mógł się najeść, potańczyć, porozmawiać, pobawić się w dobrym towarzystwie. Oby Koło przeżyło kolejne 50 lat.