Polowanie, czy grzybobranie 😉
W sobotę 3 listopada 2018r. odbyło się polowanie Hubertowskie.
Spotkanie rozpoczęło się od polowej mszy w świetlicy wiejskiej w m. Krzywa Wieś, którą celebrował ksiądz – myśliwy Koła – Bartek Przybylski.
Mszę rozpoczęto od wprowadzenia sztandaru Koła. Bartek zaprezentował przygotowane okolicznościowe obrazy, którymi będą wyróżnieni królowie polowania.
Po mszy nastąpiła zbiórka – odprawa myśliwych do łowów, którą poprowadził kierownik polowania – Prezes Koła Stanisław Gładysz. Frekwencja dopisała, bo było 25 myśliwych.
Przeprowadzono tylko cztery pędzenia na terenie obwodu nr 6. Niestety w lesie więcej było grzybiarzy niż zwierza. Był wyjątkowy wysyp grzybów, więc można powiedzieć, że było grzybobranie, a nie polowanie 😉
Za to widoki były przepiękne. Był to kulminacyjny moment polskiej jesieni. Las był pokryty pełna paletą kolorów.
Na pokocie znalazł się dzik i lis. Lisa pozyskał kol. Bartek Przybylski, a czarnucha kol. Grzegorz Latanowicz, którego dzik podszedł od tyłu – spoza miotu, ale Grzegorz był czujny J i został królem polowania.
Oprócz ww kolegów okolicznościowymi obrazami zostali wyróżnieni: kol. Sławomir Zając – jako król pudlarzy oraz z okazji imienin kol. Hubert Miller. Kol. Grzegorz otrzymał również kieliszek-kulawkę – jako tradycyjny przechodni puchar dla króla polowania Hubertowskiego. Oprawę muzyczną całego polowania zapewnili kol.: Alojzy Brylewski i Stanisław Wegner.
Na zakończenie pokotu, wszyscy uczestnicy polowania zostali zaproszeni do świetlicy na uroczysty poczęstunek.